Koniec lata nie musi oznaczać końca pływania o czym przekonuje w książce „Dzikie pływanie” fizjoterapeuta, psycholog i pływak Leszek Naziemiec. Ponadto okazuje się, że zarówno w Polsce jak i poza granicami jest masa nieoczywistych miejsc, w których możliwa jest kąpiel. W książce dostajemy pasjonujące opisy wielu ekstremalnych przepraw: Wisła, Titicaca, Antarktyda a także garść niezwykle praktycznych porad jak samemu przygotować się do pływania w niskich temperaturach. Jak pokazuje Autor kontakt z naturą i żywiołem może mieć zbawienny wpływ na nasz nastrój szczególnie gdy dni stają się coraz krótsze i jeszcze bardziej zaczynamy tęsknić za kontaktem z naturą.